Chrupkie z wierzchu i puszyste w środku ciasteczka migdałowe. Tego typu włoskie amaretti najbardziej popularne są na Sycylii, a ten przepis, pomimo tego że jest wegański, idealnie oddaje ich smak. Jeżeli nie znikną zaraz po upieczeniu, można je przechowywać w szczelnym pojemniku do 5 dni.
Nastaw piekarnik na 170 stopni i przygotuj dużą blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. W dużej misce wymieszaj mąkę migdałową, cukier puder i proszek do pieczenia. Odstaw suche składniki na bok.
W wysokim naczyniu umieść schłodzoną aquafabę (woda z ciecierzycy) i sok z cytryny. Ważne: naczynie musi być krystalicznie czyste, ponieważ nawet odrobina tłuszczu sprawi, że piana nie ubije się na sztywno. Ubijaj aquafabę mikserem na wysokich obrotach do uzyskania sztywnej białej piany, potrwa to około 5 minut. Piana powinna być zupełnie gładka, bez żadnych mikro bąbelków. Żeby sprawdzić czy piana jest ubita możesz obrócić naczynie do góry nogami, piana nie powinna drgnąć.
Delikatnie przełóż pianę do miski z mąką migdałową i bardzo powoli mieszaj przekładając mąkę ze spodu na wierzch. Ważne, aquafaba aquafabie nierówna, dlatego polecam dodawać pianę stopniowo i sprawdzać konsystencję masy. Musi być na tyle gęsta, żeby można było ulepić z niej kulki. W trakcie mieszania dodaj łyżkę amaretto. Połącz wszystkie składniki w gładką masę.
Przygotuj miseczkę z przesianym cukrem pudrem i wilgotnymi dłońmi formuj okrągłe kulki. Jedna płaska łyżka = jedno ciasteczko. Każdą uformowaną kulkę wrzuć do cukru pudru, obtocz delikatnie i umieść na przygotowanej wcześniej blaszce do pieczenia. Możesz zostawić ciasteczka w okrągłej formie, lub rozpłaszczyć je delikatnie dłonią do wysokości około 1 cm. Nie mogą być zbyt płaskie, bo wyjdą suche.
Przygotowane ciasteczka piecz w temperaturze 170 stopni przez 17 minut. Kiedy będą delikatnie zarumienione na brzegach i popękane, wyjmij z pieca i wystudź.
Ten przepis można modyfikować, żeby uzyskać smakowe amaretti. Na Sycylii najbardziej popularne są pistacjowe oraz pomarańczowe. Żeby je przygotować wystarczy zastąpić część mąki migdałowej zmielonymi pistacjami, lub dodać na końcu skórkę startą z pomarańczy. Polecam obie wariacje!
Składniki
Przepis
Nastaw piekarnik na 170 stopni i przygotuj dużą blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. W dużej misce wymieszaj mąkę migdałową, cukier puder i proszek do pieczenia. Odstaw suche składniki na bok.
W wysokim naczyniu umieść schłodzoną aquafabę (woda z ciecierzycy) i sok z cytryny. Ważne: naczynie musi być krystalicznie czyste, ponieważ nawet odrobina tłuszczu sprawi, że piana nie ubije się na sztywno. Ubijaj aquafabę mikserem na wysokich obrotach do uzyskania sztywnej białej piany, potrwa to około 5 minut. Piana powinna być zupełnie gładka, bez żadnych mikro bąbelków. Żeby sprawdzić czy piana jest ubita możesz obrócić naczynie do góry nogami, piana nie powinna drgnąć.
Delikatnie przełóż pianę do miski z mąką migdałową i bardzo powoli mieszaj przekładając mąkę ze spodu na wierzch. Ważne, aquafaba aquafabie nierówna, dlatego polecam dodawać pianę stopniowo i sprawdzać konsystencję masy. Musi być na tyle gęsta, żeby można było ulepić z niej kulki. W trakcie mieszania dodaj łyżkę amaretto. Połącz wszystkie składniki w gładką masę.
Przygotuj miseczkę z przesianym cukrem pudrem i wilgotnymi dłońmi formuj okrągłe kulki. Jedna płaska łyżka = jedno ciasteczko. Każdą uformowaną kulkę wrzuć do cukru pudru, obtocz delikatnie i umieść na przygotowanej wcześniej blaszce do pieczenia. Możesz zostawić ciasteczka w okrągłej formie, lub rozpłaszczyć je delikatnie dłonią do wysokości około 1 cm. Nie mogą być zbyt płaskie, bo wyjdą suche.
Przygotowane ciasteczka piecz w temperaturze 170 stopni przez 17 minut. Kiedy będą delikatnie zarumienione na brzegach i popękane, wyjmij z pieca i wystudź.